Co spakować do szpitala?

Odwieczne pytanie każdej przyszłej mamy. Ile koleżanek, położnych, lekarzy, mam, blogów i portali, tyle prawd. Jak w takim razie się najlepiej spakować, aby nic nam nie umknęło? Nie wiem :) Ale się dowiem już niebawem i na pewno wrzucę o tym osobnego posta :) Na tę chwilę przedstawię Wam listę rzeczy, które ja zabieram. To lista subiektywna, a tworząc ją, kierowałam się 5 określonymi przez siebie regułami.

5 rzeczy, których nie cierpię w czasie ciąży

Dziś parę przemyśleń z ostatnich 34 tygodni ;) Nie licząc kiepskiego samopoczucia na początku, ciąża to dla mnie bardzo przyjemny czas - mam więcej czasu dla siebie, dla Męża, dla domu, dla znajomych i rodziny. Poza tym, co najważniejsze, dziecko dobrze się rozwija, a ciąża przebiega książkowo. Są jednak takie momenty, które doprowadzają mnie do szału, których nie cierpię i nie życzę innym kobietom w ciąży. Oto one.

Jak wykonać obrazki kontrastowe?

Coraz więcej uwagi poświęca się stymulowaniu wzroku dziecka już od chwili narodzin. Powszechnie wiadomo, że wzrok to najsłabiej rozwinięty zmysł u noworodka, bo jak miał go ćwiczyć w ciemnym brzuszku u mamy? Noworodek nie podąża za nami wzrokiem, nie skupia uwagi na misiach, grających karuzelach itd. tylko krótko mówiąc - orbituje ;) Ale w odpowiednim czasie, po ok. 3 miesiącach, widać diametralną różnicę - dziecko reaguje na nasz uśmiech, nawiązuje świadomy kontakt wzrokowy, przypatruje się nam i przedmiotom w najbliższym otoczeniu. Ja to zauważyłam u mojej siostrzenicy, która po ukończeniu 3 miesiąca życia... wylądowała i nawiązała kontakt z Ziemią ;)