czwartek, 20 października 2016

Mój sposób na kolkę - instrukcja ze zdjęciami

Widzisz, że Twoje dziecko coś męczy, że płacze, a Ty nie możesz mu pomóc? To ja Ci powiem, że możesz! Najważniejsze to przyjrzeć się temu kiedy, gdzie i w jakiej sytuacji Twoje dziecko się tak zachowuje. Obserwacja, testowanie rozwiązań, próby, znowu obserwacja i znowu próby. Pamiętaj, że kto jak kto, ale matka jest w stanie pomóc swojemu dziecku w każdej sytuacji, bo najlepiej je zna. Trzeba jednak poświęcić sporo czasu i po prostu chcieć pomóc.

piątek, 7 października 2016

Przegląd aspiratorów do nosa - który wybrać?

No i nadeszła prawdziwa jesień. Z deszczem, wiatrem i spadkiem temperatury. Tylko czekać aż pojawi się przeziębienie i katar. My pierwszy dość silny mamy już za sobą, ale na szczęście nie towarzyszyła mu gorączka. Akurat byliśmy na wyjeździe, nie mieliśmy ani zwykłej gruszki, ani Katarka+ (i tak na wyjeździe by nam nie pomógł, bo nie mieliśmy odkurzacza ;)), więc zakupiliśmy aspirator w aptece, najpierw na próbę jeden, potem drugi, który miał lepsze opinie w internecie. W sumie katar cały czas trwa (już ok. tygodnia), ale teraz aspirator potrzebny jest tylko rano. Przez ten tydzień przetestowałam w sumie 4 rozwiązania, a poniżej moja opinia o nich.

czwartek, 29 września 2016

Jak wspierać rozwój wzroku u małego dziecka?

Dzisiejszym postemvchciałabym rozpocząć cykl ważnych wpisów o tym, jak jako rodzice możemy stymulować rozwój naszego dziecka. A musimy wiedzieć, że mamy na to ogromny wpływ! Jak się okazuje, geny w 50% decydują o naszej inteligencji, a w dalszej części kształtowana jest niemal wyłącznie przez rodzinę*. Do czwartego roku życia mózg kształtuje się w 40%, do szóstego - w 80%, czyli dziecko idące do pierwszej klasy jest już niemal całkowicie ukształtowane pod względem intelektualnym, a na wyrównanie szans może być za późno*. Człowiek uczy się całe życie, ale to pierwsze lata decydują o tym, jak szybko będzie przyswajał wiedzę w późniejszym czasie.

poniedziałek, 5 września 2016

Pomoc mierzona centymetrami czyli akcja "Daj włos"

Stało się. Po 3 miesiącach od porodu moje włosy wychodzą garściami. Jak donosi portal www.poradnikzdrowie.pl: "Łysienie poporodowe to problem hormonalny i musi przez to przejść każda młoda mama. Nie bój się, że zostaniesz łysa. Na głowie mamy średnio 100-150 tys. włosów i nawet jeśli stracisz ich jedną trzecią, różnica nie będzie widoczna. Problem zniknie sam 6-9 miesięcy po porodzie, bo wtedy cichnie burza hormonalna. Potrwa to trochę dłużej, jeśli karmisz piersią, bo wtedy w organizmie jest wyższe stężenie prolaktyny - hormonu, którego zbyt duża ilość też jest przyczyną wypadania włosów." 

niedziela, 4 września 2016

Nasze gadżety: od 1. dnia do 3. miesiąca

Dzisiejszy post to początek cyklu, w którym będę przedstawiać Wam różne produkty, których w danym okresie używamy. Posty będą pojawiać się co 3 miesiące, a zatem w ciągu roku planuję 4 wpisy. Mam nadzieję, że moja opinia (choć subiektywna) przyda się mamom planującym zakupy. Może nie wszystkie produkty można nazwać gadżetami, ale wiadomo, o co chodzi ;) Nie jest to w żaden sposób post sponsorowany, a wszystkie produkty, jakie opisuję, przetestowałam na własnej (lub Tomka) skórze ;)

czwartek, 11 sierpnia 2016

Jak wybrać stanik do karmienia?

Przygotowując się do porodu, wiedziałam, że należy spakować do torby stanik do karmienia. Co prawda położna ze szkoły rodzenia mówiła, że nie będzie potrzebny, bo laktacja rusza dopiero po kilku dniach, ale wiadomo - przezorny zawsze ubezpieczony. Nie chciałam jednak kupować żadnego "karmnika" przed porodem, bo wiedziałam, że moje piersi mogą się mocno zmienić po urodzeniu dziecka

sobota, 6 sierpnia 2016

Pomysł na prezent dla rocznej dziewczynki i... KONKURS!

Jakiś czas temu opublikowałam post z serii "Pomysł na prezent dla...", gdzie obdarowywaną osobą była roczna dziewczynka - chrześnica mojego Męża. Wówczas prezentem była personalizowana książeczka od Jestem w bajce oraz lalka-bobas ze sklepu Moja Lalka. Pełny wpis znajdziesz TU. Mała jubilatka była zachwycona prezentami, dlatego stojąc obecnie przed wyborem prezentu dla mojej rocznej siostrzenicy, ponownie postanowiłam kierować się dwiema określonymi przez siebie zasadami.

sobota, 30 lipca 2016

8 prostych trików na pełny portfel czyli młoda mama oszczędza

Powinno mi się zablokować kartę! Głupieję, jak wchodzę do sklepów dla dzieci, czy to stacjonarnych, czy internetowych. A przecież jestem teraz na macierzyńskim i mam 80% wynagrodzenia, co jest odczuwalne w domowym budżecie. Nie oszukujmy się, dziecko to studnia bez dna. Ale prawda jest taka, że same w tę studnię wpadamy, bo często nie patrzymy na cenę ("to takie słodkie, że muszę to mieć!"), a poza niezbędnymi rzeczami kupujemy jeszcze masę innych, bo... "chyba umrę, jak tego nie kupię!" :) Dajemy się ponieść chwili i kupujemy bez opamiętania. Ja już staram się w ogóle nie wchodzić do sklepów dla dzieci, jeśli nie mam jakiegoś pilnego zakupu w planach, bo nigdy nie wychodzę z pustymi rękoma, za to z pustym portfelem ;) Jeśli do tego dojdzie jeszcze tatuś, który przecież musi swojemu synusiowi kupić pięćdziesiąte ubranko ("Taki super kombinezon z Batmanem, zjechałem cały Poznań, żeby znaleźć dobry rozmiar" ;)), to już mamy gwarantowane zaciskanie pasa do pierwszego. Ale powiem Ci szczerze, nie zrezygnuję z takich zakupów pod wpływem chwili, bo dlaczego miałabym sobie odbierać czystą radość? :) Stąd często kupuję "głupotki", jak by to powiedział mój 4,5-letni siostrzeniec, bez których można by się obejść ;)

czwartek, 14 lipca 2016

7 prawd o porodzie

Od mojego porodu minęły już prawie 2 miesiące, a ja dopiero znalazłam czas i, prawdę mówiąc, natchnienie do napisania tego posta. Jak byłam w ciąży, koleżanki chętnie opowiadały mi o swoich porodach. Skupiały się jednak głównie na komplikacjach, jakie się u nich pojawiały. Przed porodem nie bałam się bólu, ale właśnie tego, że coś może pójść nie tak, dlatego drastyczne historie wypuszczałam drugim uchem. O porodzie zwykle mówi się, że boli, że trzeba to przeżyć, że prababki jakoś dały radę, że o wszystkim się zapomina, jak dziecko ląduje na Twojej piersi itd. ale nie mówi się o tym, na jaki level poród potrafi wkroczyć.

poniedziałek, 4 lipca 2016

Torba Babymel London - i wszystko w porządku!

Kupując wózek, wstrzymałam się z zakupem torby do wózka. Po pierwsze, nie wiedziałam, czy będę potrzebowała czegoś takiego. I tak nigdy nie rozstaję się z małą torebką przewieszoną przez ramię, a wózek ma na dole kosz, do którego zawsze mogę coś włożyć. Chciałam poczekać i zobaczyć, jak będę sobie radzić bez. Po drugie, większość toreb ma dość sportowy design, co nie do końca mi odpowiadało.

środa, 29 czerwca 2016

12 miesięcy Twojego dziecka - karty do zdjęć

Uwiecznianie kolejnych tygodni i miesięcy naszych dzieci, to pamiątka na całe życie. Dzięki takim zdjęciom możemy porównywać, jak bardzo nasze dziecko zmienia się w czasie. Świetnym pomysłem jest umieszczanie w kadrze zdjęcia karty informującej o tym, który tydzień czy miesiąc skończyło nasze dziecko. Nie tylko będzie to fajna rodzinna pamiątka, ale również zmobilizuje nas to do systematyczności i konsekwencji (tak, tak, na początku trzaskamy dzieciom tryliardy zdjęć, a z czasem jest ich coraz mniej). W ten sposób można uwieczniać 9 miesięcy ciąży, 4 pierwsze tygodnie czy właśnie 12 pierwszych miesięcy dziecka. 

niedziela, 26 czerwca 2016

Jak odejść od karmienia przez nakładki

Odniosłam wielki, bardzo osobisty sukces! Minął tydzień od kiedy karmię synka bez pomocy nakładek silikonowych. Przez cały miesiąc od porodu starałam się od nich odejść, ale z różnym skutkiem. Zależało mi na tym, aby zrezygnować z nakładek po pierwsze, dla wygody, a po drugie, dla utrzymania laktacji (podobno nakładki mogą zaburzać działanie oksytocyny). Co więcej, przyznam się Wam, że z nakładkami czułam się trochę jak z protezą, co wpływało na moje samopoczucie. A przecież to tylko głupi kawałek silikonu, który ma ułatwiać życie.

sobota, 25 czerwca 2016

Family portrait

Wczoraj udało nam się wygospodarować trochę czasu na sesję z Tomkiem. Chcieliśmy, aby na zdjęciach był jakiś motyw przewodni, stąd pomysł na wykorzystanie jednakowych ubrań od StefStaff. Mąż swój zestaw (koszulka+body) dostał na Dzień Ojca. Ja oczywiście nie mogłam być gorsza i zakupiłam niebieski zestaw dla siebie ;)

poniedziałek, 13 czerwca 2016

Pomysł na prezent na Dzień Ojca... od małego dziecka :)

Dostałaś prezent na Dzień Matki od swojego dziecka? To teraz czas na podarunek dla Taty :) Oczywiście wybór i zakup prezentu odbywa się najczęściej bez udziału, a nawet wiedzy naszej małej pociechy, ale jestem bardzo za tym, aby jakoś te wyjątkowe dni uczcić. Szczególnie jeśli to pierwszy Dzień Matki i Dzień Ojca w naszej rodzicielskiej historii :)

środa, 1 czerwca 2016

Osłony piersi firmy Medela - warto?

Znasz to uczucie, gdy najchętniej leżałabyś na łóżku topless z kilogramem różnych maści wklepanych w Twoje sutki, ale wiesz jednak, że nie możesz za długo tak leżeć, bo cieknące mleko zalałoby całą sypialnię? Sięgasz zatem po stanik i wyjesz z bólu, gdy czujesz, jak Twoje poranione brodawki ocierają się o wkładki laktacyjne.

sobota, 28 maja 2016

Przewijak - warsztat pracy mamy

Długo wybieraliśmy z Mężem mebelki do pokoju dziecka. Przeglądaliśmy różne strony internetowe, odwiedzaliśmy wiele sklepów, ale wciąż nie mogliśmy się zdecydować. Zależało nam na zakupie kompletu: komoda z przewijakiem + łóżeczko. Największą uwagę skupiałam na przewijaku i właśnie w nim za każdym razem znajdowałam jakiś mankament, który wykluczał zakup. Najważniejsza była dla mnie jego funkcjonalność. Zależało mi na tym, aby:
- miał jak największy "obszar roboczy"
- miał ścianki z 3 stron
- nie wystawał z przodu, żeby nie trzeba było pod nim nurkować do szuflad
- komoda posiadała pojemne szuflady

środa, 25 maja 2016

Doradca laktacyjny - pomoc z nieba!

Jeśli ktoś myśli, że trudy ciąży, a następnie poród, to koniec męczarni świeżo upieczonej mamy, to grubo się myli. Tu bowiem wkracza połóg, a wraz z nim gojące się po nacięciu krocze, rana po cesarce, bóle menstruacyjne wywołane obkurczającą się macicą, okres do potęgi będący efektem oczyszczającego się organizmu i potwornie bolące piersi. O ile niektóre kobiety rodzą naturalnie bez nacięcia (szczęściary!), o tyle kolejne punkty są z pewnością znane każdej młodej mamie. Ja cały czas przez to wszystko przechodzę, ale w momencie, gdy w ciągu jednego dnia moje piersi urosły o 2 rozmiary, lało się z nich mleko, a ja ryczałam z bólu, stwierdziłam, że potrzebuję pomocy. Do tego doszły również inne wątpliwości związane z karmieniem piersią, co zaważyło o decyzji spotkania się z konsultantką laktacyjną.

niedziela, 22 maja 2016

Co spakować do szpitala - update po porodzie :)

Pakując się do szpitala, kierowałam się 4 określonymi przez siebie zasadami:
1. "Co szpital, to obyczaj".
2. Zaufaj ekspertom.
3. Doświadczona położna prawdę Ci powie.
4. Lepiej nosić, niż się prosić.
5. Tatuś dowiezie :)
Szczegóły znajdziecie TU. Nadal uważam, że to bardzo ważne zasady, ale do tej listy dodałabym teraz jeszcze jeden bardzo ważny punkt!
6. Pogadaj z osobą, która rodziła w wybranym przez Ciebie szpitalu :) Np. ze mną ;)
To bardzo przydatne!
W dzisiejszym poście chciałabym się z Wami podzielić moimi doświadczeniami i obserwacjami z pobytu w szpitalu. Ponieważ rodziłam w Szpitalu im. Raszei w Poznaniu, głównie skupię się na nim, ale jestem pewna, że część moich uwag może być przydatna w innych miejscach. 
No to lecimy.

czwartek, 5 maja 2016

Pomysł na prezent dla dziewczynki na roczek

Odwieczny problem - co kupić na urodziny siostry, imieniny taty, Dzień Matki, Dzień Babci, chrzest, komunię itd. Ostatnio z Mężem stanęliśmy przed wyzwaniem zrobienia prezentu dla jego chrześnicy kończącej w maju roczek.